378561
Book
In basket
Szanowni Państwo, Zachłysnąć się światłem poranka, w Bieczu, "małym Krakowem" zwanym, to siła na dni życia. Stąd czerpię energię i entuzjazm. Stąd wydobywam radość, gdyż znam każdy strumyk, każdą miedzę, prawie każdy kamyk, cieszę się radością ludzi i smucę się ich smutkiem. Tutaj do Boga wołam. Stąd na cały świat rozszerzam serce. Mam zaszczyt i radość podzielić się z Wami, Szanowni Państwo, tym co mnie przenika i zachwyca, podzielić się moim życiem, w którym doświadczyłem Bożej obecności. Pragnę, by przebijająca z mych słów iskra, która tryska na nowo żywą wiarą, była świetlistą smugą, która wzbudzi wyobraźnię, pragnienia, pomysły, pobudzi ducha, by się wzniósł - abyśmy napełnieni Miłością nieśli nadzieję lepszych dni i między wschodami i zachodami słońca mądrze i owocnie spełnia swe sny, marzenia i sukcesy zawsze zgodnie z zamysłem Bożym. Wszystko możecie uprosić przez Matkę Bożą, Królową i Panią naszych serc. [Słowa od autorki]
Availability:
There are copies available to loan: sygn. A-114220 (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again