Katalog centralny
Katalog czasopism
Bibliografia województwa podkarpackiego 2008 -
Bibliografia województwa podkarpackiego 2000-2007
Bibliografia regionalna 1996-1999
Kartoteka zagadnieniowa
á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Zaginiony symbol Dana Browna to trzecia powieść o Robercie Langdonie. Trzecioosobowy narrator śledzi w niej kilku bohaterów, dając czytelnikowi ogląd na całą sytuację. Nie towarzyszymy bowiem tylko Robertowi, lecz także jego „przeciwnikowi” oraz z pozoru – na początku – przypadkowym postaciom. Są też epizodyczne rozdziały, które pokazują ludzi niemających potem znaczenia dla fabuły – na przykład strażnika wpuszczającego pojazdy na teren zakładu, w którym pracuje jedna z bohaterek.
Akcja rozgrywa się w ciągu zaledwie dwunastu godzin. To zaskakujące, bo we wcześniejszych i późniejszych powieściach Robert miewa nieco więcej czasu. Schemat książki jest jednak ten sam – zaskakujące zawiązanie akcji, próby zrobienia z Roberta winnego, współpraca z piękną kobietą, analiza dzieł sztuki i historii, by odnaleźć klucz do rozwiązania zagadki. Znamy to doskonale z Kodu Leonarda da Vinci, a chwyt ten wykorzysta Brown też w innych powieściach.
Warto zwrócić uwagę na wybór tematu. Autor postanowił, że przedstawi tajemnicę stowarzyszenia wolnomularzy, które obrosło w wiele mitów. To ciekawe, bo mało się o nich mówi. Masoni są wszędzie, to wpływowi ludzie i bardzo zamknięte towarzystwo, co powoduje jedynie większe zaciekawienie czytelnika.
Jak zwykle w powieści wiele się dzieje. Napięcie rośnie z każdą stroną, zwroty akcji zaskakują, a nieprzewidziane sytuacje i rozwiązania sprawiają, że nie możemy się oderwać od czytania. To wszystko składa się na styl autora, który w swoich dość potężnych książkach potrafi tak budować atmosferę, że czytelnik nie jest w stanie przewidzieć rozwiązania. Na dodatek warto pochwalić Browna za pracę, którą wykonał. Jak zwykle serwuje nam historię, tło społeczne, mity, definicje symboli, czyli wszystko to, w czym specjalizuje się Langdon. Zarówno dialogi, jak i narracja naszpikowane są informacjami. Widać, że Dan Brown musiał przygotować się do pisania tej książki, nie wszystko jest bowiem jedynie fikcją literacką.
Audiobook Zaginiony symbol czyta Jacek Rozenek. To naprawdę przyjemny lektor, który kojarzy mi się z powieściami Browna. Wielkim plusem jest to, że potrafi wczuć się w sytuację i zmienia głosy, by nadać bohaterom indywidualne brzmienie. Dzięki temu możemy rozpoznać postacie, które wypowiadają dane kwestie. To wielkie ułatwienie podczas słuchania, bo nie każdy dialog kończy się informacją o osobie mówiącej. Poza tym interpretacja Jacka Rozenka zawsze jest ciekawa, dobrze się jej słucha.
Muszę jednak przyznać, że Zaginiony symbol nie porwał mnie tak jak inne powieści Dana Browna. Miał wszystko, czego oczekiwałam po tym autorze, a jednak czegoś mi było mało. Kolejna powieść, Inferno, mimo rozczarowującego zakończenia, podobała mi się bardziej. Może to wina tematu, czyli masonerii, który nie jest bliski mojemu sercu i nie spowodował u mnie wypieków na twarzy jak choćby Kod Leonarda da Vinci. Nie można jednak odmówić tej pozycji akcji i zaskakujących momentów, więc jeśli szukacie książki, która da wam te dwie rzeczy, śmiało sięgajcie po Browna.