Katalog centralny
Katalog czasopism
Bibliografia województwa podkarpackiego 2008 -
Bibliografia województwa podkarpackiego 2000-2007
Bibliografia regionalna 1996-1999
Kartoteka zagadnieniowa
á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
UWIELBIAM, UWIELBIAM, UWIELBIAM!!! Lekki język, akcja, która trzyma w napięciu od pierwszej strony, ciekawy pomysł, który został bardzo dobrze wykonany, barwni bohaterowie, nieprzewidywalne i wbijające w fotel zakończenie… – to i jeszcze więcej czeka na was w tej pozycji, więc szybciutko się za nią zabierajcie.
Olav jest płatnym mordercą. Jego szef daje jemu nowe zlecenie. Ma on zlikwidować jego żonę. Problem w tym, że jest on zakochany w niej po uszy. Czy zwycięży miłość? Co wybierze Olav: pieniądze oraz zaufanie szefa czy kobietę, z którą mógłby się ożenić?
O Jo Nesbo krążą różne opinie. Jedni uważają go za mistrza gatunku, inni wręcz przeciwnie. Osiągnął on światowy sukces, napisał wiele powieści… Mnie ta powieść zachęciła po sięgnięcie po jego inne dzieła.
Gdy „Krew na śniegu” do mnie dotarła, zaskoczyło mnie to, że książka ta jest taka krótka. Zaczęły pojawiać się pytania: czy da się napisać świetny kryminał na mniej niż dwustu stronach? Czy da się rozwinąć wiele wątków i niektóre z nich zakończyć? Owszem! W utworze tym ciągle coś się dzieje, bohaterowie wpadają ciągle w nowy wir wydarzeń.
Olav jest niebywale ciekawą postacią. Ma on bardzo zaniżoną samoocenę, uważa, że nadaje się tylko do zabijania, bo nie zna się na matematyce, nie potrafi znęcać się nad kobietami, więc w innej fusze by się nie sprawdził. Jest on inteligentną osobą, gdyby nie ograniczała go ślepota słowna i gdyby za młodu nie wpadł w niewłaściwe towarzystwo (przypuszczam, że przez to zajmuje się tym), mógłby wykładać nawet na jakimś uniwersytecie.
Zastanawia mnie jedno: czy czytałem tę samą książkę, co ludzie oceniający tę pozycję na stronie Lubimy Czytać, gdyż tam oceny są słabe, a według mnie utwór zasługuje na minimum 8/10.
„To oznaka zdrowia, jeśli się zostawia to, na co nic nie można poradzić, i idzie się dalej.” Oprócz tego, że Krew na śniegu jest świetnym kryminałem, jest również bardzo dobrym dziełem pod względem emocji. Niektóre opisy/wydarzenia trafiały we mnie dogłębnie, wręcz wzruszały. Wątek miłosny jest tajemniczy, trochę nielogiczny, za szybko poprowadzony i ciekawy. Nie jestem zwolennikiem takiego tematu, aczkolwiek muszę przyznać, że ten mnie zaciekawił.
Jakość wydania książki jest bardzo dobra – korekta jest na wysokim poziomie, czcionka idealna, papier nie jest śnieżnobiały, a rozdziały zostały od siebie widocznie rozdzielone. Okładka jest minimalistyczna, ciekawa i – po przeczytaniu – poniekąd spójna z tekstem.
„Krew na śniegu” bardziej w sumie powinno się traktować jako bardzo dobrze rozbudowane opowiadanie, w którym nie zabraknie ironii, miłości, akcji oraz dreszczu emocji. Utwór na godzinę, góra dwie.
Podsumowując: jestem bardzo zadowolony z tej książki. Szczerze wszystkim polecam.
Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Księgarni Matras. Na ich stronie książkę można kupić za 25 złotych. Nie jest to dużo jak na tak dobry utwór.
Tytuł: „Krew na śniegu” Tytuł oryginału: „Blod på snø” Autor: Jo Nesbo Wydawnictwo: Dolnośląskie Seria: Krew na śniegu (tom I) Przełożyła: Iwona Zimnicka Korekta: Urszula Włodarska Projekt okładki: Mariusz Banachowicz Fotografia na okładce: Lydia Vero Wydanie: I Oprawa: miękka (ze skrzydełkami) Liczba stron: 164 Data wydania: 17.06.2015 ISBN: 978-83-271-5339-5 źródło: skrzydło książki
Pozdrawiam Trigger.