LIRYKI Z LAT 1825-1841: Melodia 2 ; Dumka ukraińska ; Sonet ; Wiersz w sztambuchu Ludwika Spitznagla wyjeżdżającego do Egiptu 1827 r. 22 lutego ; Sonet I ; Sonet II ; Piosenka dziewczyny kozackiej ; Hymn (Bogarodzica!) ; Kulik ; Pieśń legijonu litewskiego ; Duma o Wacławie Rzewuskim ; Paryż ; [ W sztambuchu Marii Wodzińskiej] ; Przeklęstwo. Do*** ; Rozłączenie ; Stokrótki ; Chmury ; Ostatnie wspomnienie. Do Laury ; Rzym ; Sumienie ; W imionniku pani b[aronowej] R[ichthoffenowej] ; Hymn (Smutno mi Boże!) ; Rozmowa z piramidami ; Pieśń na Nilu ; O stepowy mój namiocie… ; [Do Zenona Brzozowskiego] ; O Gibelinie, laurowy upiorze… ; Ułamki ; I porzuciwszy drogę światowych omamień… ; Czyż dla ziemskiego tutaj wojownika… ; Z listu do księgarza ; Do A[leksandry] M[oszczeńskiej]. Sonet I ; Ofiarowanie ; Do A[leksandry] M[oszczeńskiej] Sonet II ; Do Zygmunta ; Do Teofila Januszewskiego ; Piramidy ; Na szczycie piramid ; List do Aleksandra H[ołyńskiego] ; Z Nilu – Do ; Ułamek z greckiej podróży. Grób Agamemnona ; Testament mój ; Na sprowadzenie prochów Napoleona ; Do E ; [W albumie Elizy Branickiej: późniejszej Krasińskiej] ; Pogrzeb kapitana Meyznera ; [Anioły stoją na rodzinnych polach…] ; [Do Joanny Bobrowej] ; LIRYKI GENEZYJSKIE: Tak mi Boże dopomóż ; Śmierć, co trzynaście lat stała koło mnie… ; Młodości, uwierz w sny czyste i złote… ; Mój Adamito – widzisz, jak to trudne ; Polsko, ojczyzno! Padaj ze mną na kolana… ; Przez furie jestem targan ja, Orfeusz… ; W pamiętniku Zofii Bobrówny ; [Do Ludwiki Bobrówny] ; Dziecina Lolka na rzymskich mogiłach… ; Kiedy się w niebie gdzie zejdziemy sami… ; Do patereczki, siedzącej w druidów kamieniach w Pornic za oceanem ; Patrz nad grotą… ; Na jednej górze podczas zawieruchy… ; Matecznik; Chór duchów izraelskich ; To było w duchu, Ojcze! a tymczasem… ; Zachwycenie ; O! Boże ojców moich… Tobie chwała… ; Radujcie się, Pan wielki narodów nadchodzi… ; Na drzewie zawisł wąż… ; Bóg duch, innego zwać nie będziecie… ; Najpiękniejszy, najświętszy Boga tron na ziemi… ; Takiego ludów w sobie przerażenia… ; Śni mi się jakaś wielka a przez wieki idąca ; [Vivat Poznańczanie!] ; [Sowiński w okopach woli] ; Nie używałem leków i lekarzy… ; Nastał, mój miły, wiek Eschylesowy ; Jeżeli kiedy – w tej mojej krainie… ; Uspokojenie ; Ileż dni przejdzie mi dziecinnych na łowach… ; Dusza się moja zamyśla głęboko ; Mój król i mój Pan – to nie mocarz żadny… ; Teraz pod żadną światową się władzę… ; Anioł ognisty… mój anioł lewy… ; Przemówił, strzelił i od kuli ginie… ; Niedawno jeszcze – kiedym spoczywał uśpiony… ; Bo to jest wieszcza najjaśniejsza chwała… ; Wspomnienie pani de St. Marcel z domu Chauveaux ; Niedawno jeszcze wasze mogiły… ; Ty głos cierpiący podnieś – i niech w tobie… ; Wielcyśmy byli i śmieszniśmy byli… ; Dziwi mię uczta – gdzie światła gorą… ; Prowadził mnie na bardzo ciemne wężowisko… ; I ujrzałem te bałwany… ; Dajcie mi tylko jedną ziemi milę… ; Kiedy prawdziwie Polacy powstaną… ; Do Franciszka Szemiotha ; Jest najsmutniejsza godzina na ziemi… ; Daję wam tę ostatnią koronę pamiątek… ; Snycerz był zatrudniony Dyjany lepieniem… ; Przy kościołku… ; Sen z 30 na 31 stycznia 1847 r. ; Jeżeli ci Pan nie zbuduje domu… ; Panie! Jeżeli zamkniesz słuch narodu… ; Córka Cerery [I] ; Córka Cerery [II] ; Do autora Skarg Jeremiego ; Do hr. Gustawa Ol[izara] podziękowanie za wystrzyżynkę z gwiazdeczką i Krzemieńcem ; Prąd sprawy idzie przez Boga zaczęty… ; O Polsko moja! Tyś pierwsza światu… ; Całą potęgą ducha cię wzywam… ; Z dolin zasnutych żwirem… ; Baranki moje… ; Chwal Pana, duszo moja… ; [Do Ludwika Norwida] ; O! patrzcie bracia, duchowy świat… ; W ciemnościach postać mi stoi matczyna… ; Proroctwo ; W ostatni dzień – w ostatni dzień… ; Jak dawniej – oto stoję na ruinach… ; Ten sam duchowy płomienny szlak… ; Wieniec związano z rzeczy przeklętych… ; Biada wam – gdy się budzi duch i i obudzony… ; Narodu mego krwią pisane czyny… ; O! nieszczęśliwa, o ! uciemiężona… ; Wyjdzie stu robotników… ; O wielki Boże… o Panie wszechmocny… ; Powstał naród wykonawca… ; Gdy noc głęboka wszystko uśpi i oniemi… ; [Do matki] ; Los mię już żaden nie może zatrwożyć… ; Jak […] w kwiatach jutrzenka wstaje… ; Pośród niesnasków – Pan Bóg uderza… ; Kiedy pierwsze kury Panu śpiewają… ; I wstał Anhelli… z grobu… za nim wszystkie duchy… ; A jednak ja nie wątpię – bo się pora zbliża… ; Narody lecz… ; PRZYPOWIEŚCI I EPIGRAMATY: [Przypowieści i epigramaty] ; POEMATY: Godzina myśli ; W Szwajcarii ; Ojciec zadżumionych w El-Arisch ; Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu ; Poeta i natchnienie.[Fragment poematu] ; Do autora trzech psalmów ; [Redakcja wcześniejsza]. Odpowiedzi na Psalmy przyszłości ; Ksiądz Marek [ Fragment poematu] ; [A co pół mili… drzewo pochylone czeka…] [Fragment poematu] ; [Pan Tadeusz] fragmenty ; Góry się ozłociły – szafiry mórz ciemnieją… ; Do Ludwika Norwida ( w braterstwie idei świętej list) ; Próby poematu filozoficznego.