Czy Stalin rzeczywiście wiedział wszystko o niemieckich przygotowaniach do ataku na Związek Radziecki i dlaczego wierzył w kłamstwa Hitlera, odrzucając informacje swojego wywiadu, nawet te otrzymane na pięć dni przed inwazją? David E. Murphy ujawnia nieznane fakty na podstawie nieudostępnionych przez lata radzieckich archiwów. Odsłania rozgrywki dyplomacji i wywiadów w przededniu operacji "Barbarossa". Oceniając dokumenty okiem doświadczonego agenta CIA, przedstawia doniesienia siatek radzieckiego wywiadu wojskowego GRU i zarządy wywiadu zagranicznego NKWD, raporty z informacji zagranicznych placówek na terenie ZSRR i raporty NKWD z zajętych terenów polskich Kresów. Dysponując takimi danymi, oficerowie wywiadu ostrzegli o niebezpieczeństwie; Stalin to lekceważył. Odrzucał raporty szefa GRU Iwana Proskurowa, "szczerego generała", który nie dopasował ich do politycznej koncepcji jednowładcy. I który jak każdy, kto nie był ślepo posłuszny wodzowi, padł ofiarą czystek w korpusie oficerskim. Stalin nie przejmował się również ostrzeżeniami zachodnich dyplomatów, zdobytymi m.in. dzięki brytyjskiemu programowi ULTRA. Wierzył zapewnieniom Hitlera, który jeszcze w maju 1941 roku zaprzeczał jakimkolwiek planom ataku. David E. Murphy podsumowuje jednoznacznie: radziecki wywiad dostarczał dokładnych informacji o planowanym uderzeniu; Stalin ich nie wykorzystał. Ten błąd okazał się katastrofą. Odpowiedzialność za nią ponosi sam Stalin - twórca systemu terroru, który eliminował każdą niezależną myśl i każdego człowieka, który odważył się ją wyrażać. [Amber, 2017]